Dzień babci

Dziś Dzień Babci. Nawet nie zauważyłam, ale moje wnuczki jak co roku pamiętały o mnie. Najstarsza jako że ma blisko wpadła osobiście ze ślicznym bukiecikiem (miało być nawet zdjęcie, ale niestety to, czego mnie wczoraj nauczono już dziś wyleciało mi z głowy). Potem zadzwoniła średnia i najmłodsza. To bardzo miłe z ich strony. Bardzo je kocham. Są całym moim światem.

A tak w ogóle to my, kobiety jesteśmy „farciary” bo jak zajrzeć w kalendarz to na przestrzeni roku od najmłodszych lat co i rusz mamy jakieś święto. Urodziny, imieniny, dzień dziecka (dla małolatów) dzień zakochanych (Walentynki), dzień kobiet (coraz mniej popularny), dzień matki, dzień teściowej ( w tym roku 5-go marca – ciekawe jak wielu zięciów i synowych o tym wie i czy pamięta). Część pań ma jeszcze co roku święto w związku z wykonywanym zawodem – dla przykładu dzień nauczyciela i wiele innych. Są jeszcze święta „na okoliczność” – rocznica poznania, ślubu itd, itp……….

Tak więc miłe panie jak spojrzeć w kalendarz to nic tylko się cieszyć, bo niemal co miesiąc (bywa że i częściej) możemy się spodziewać od najbliższego otoczenia oznak pamięci w postaci życzeń, kwiatów czy prezentów.

Hura! Udało się. Pomoc przyszła w porę.

                                                            Czyż nie jest słodki?